Pokaz w hospicjum

diablo

Chcialbym opisac tutaj swoja historie ktora w pewnym sensie laczy sie z p. Kluzem.
Mialem pokaz w hospicjum w ktorym wczesniej mial pokaz p. Kluz. Powiem wam ze w czasie pokazu ledwo powstrzymywalem sie od lez, poniewaz wszystkie chore dzieci w roznym wieku zgromadzone byly wkolo mnie.. na ich twarzach widzialem usmiech gdy ogladaly sztuczki jednak ja.. niemoglem sie skupic na pokazie.. po moim magicznym show podeszla do mnie pielegniarka i powiedziala: " i co pewnie pan tez nie umie uzdrowic tych dzieci? ten poprzedni tez nie umial". Wiem ze ciezko wam to zrozumiec ale ja jednak jestem bardzo wrazliwy.. Niektorzy mowia ze mam za miekkie serce. Jednak gdy wie sie ze niektore z tych dzieci moga umrzec nawet tego samego dnia ciezko nie uronic chociaz jednej lezki..
Pozdrawiam

Ilus

Rzeczywiście widząc te biedne dzieci jak uśmiechają się i cieszą i mieć świadomość że niestety w każdej chwili mogą od nas odejść rzeczywiście trudno powstrzymać się od łez.

Tubis

Nie mozemy o tym myslec ze ktos moze odejsc bo to przykre Sad

ale dobrze ze chociaz na chwile pojawil sie dzieki tobie usmiech na twarzach tych dzieci i nie martw sie ja tez jestem wrazliwy (troche Smile

) i tez bym sie denerwowal podczas pokazu i w trakcie

wianek07

Moim zdaniem takie akcje powinny byc rzecza normalna, poniewaz w Polsce zaniedbywane sa wlasnie takie sprawy. Nie pamietamy o ludziach lezacych w hospiciach czy domach spokojnej starosci. A wlasnie tacy ludzie potrzebuja usmiechu poniewaz moze to byc ostatni usmiech w ich zyciu. A jak jest w naszym kraju? STARY TO NAPEWNO NIEDLUGO UMRZE I PO CO TO ROBIC?
Chetnie sam sie udzielam w roznych akcjach jak moge i mnie to interesuje. Np osobiscie zoorganizowal turniej streetballa (koszykowa uliczna). Wpadly ekipy ze Szczecina, Poznania i wiele innych duzych miast. Kasa poszla na WOSP.