Forum Magiczne forum Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Wicca

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Magiczne forum Strona Główna -> Parapsychologia -Ezoteryka i Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feniks
Czarodziej



Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:26, 21 Wrz 2007    Temat postu: Wicca

Przytoczę tutaj artykuł o tej neopogańskiej religii, może kogoś zainteresuje.
"Wicca (czyt. Łika) - termin pochodzący najprawdopodobnie od indoeuropejskiego słowa "weik" od którego pochodzi wiele innych zawsze związanych z magią, bądź religią, np. "Wikk" oznacza magię, germańskie "Widden" oznacza przepowiadać, przewidywać, a staroangielskie "Wicce" lub "Wicca" kobietę lub mężczyznę o zdolnościach magicznych. Obecnie jest to nazwa kultu neopogańskiego, będącego co do wielkości czwartą religią w USA. Naturalną rzeczą u wiccan (jak nazywa się wyznawców tej religii) jest praktykowanie magii, choć ich kodeks nie pozwala im na używanie jej w celu szkodzenia innym. Czczą Boginię i Boga, przedstawianych często jako Słońce i Księżyc.
To tylko ogólna próba zdefiniowania, czym jest Wicca - można pisać o niej jeszcze wiele.
Chciałem podzielić się tutaj moją wiedzą na ten temat. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu, gdy kiedyś spotkacie się z tym pojęciem, nie powiecie "kolejni sataniści!" czy inne głupoty w tym stylu. Zapraszam do lektury.
Jak wiadomo (choć nie już tak powszechnie), pierwsze religie kształtowały się wokół otaczających ludzi sił natury. Człowiek zaczynał je nazywać i czcić. Któż z nas nie słyszał o religiach solarnych (słonecznych) czy lunarnych (księżycowych), które chwaliły te ciała niebieskie. W późniejszych czasach księżyc był Boginią, a słońce Bogiem, a nazywano ich różnie, choć najbardziej popularne były imiona Luna i Helios (używane w starożytności). Wraz z nastaniem epoki średniowiecznej kulty te nazwano pogańskimi. To one królowały, aż do pojawienia się chrześcijaństwa, które wyparło stare religie. My zainteresujmy się jednak tymi właśnie zatraconymi, zapomnianymi (a może jednak nie?) religiami. Jak się obecnie okazało religie te przetrwały aż do dni dzisiejszych. Prastare kulty znane są teraz prawie w każdym zakątku kuli ziemskiej. Stało się tak za sprawą obecnie największej religii neopogańskiej - Wicca.
W związku z bliskim powiązaniem magii i Wicca, religię tę nazywano często "religią czarownic" lub teraz bardziej popularnie "kunsztem", "sztuką" (ang. craft ) czy "czarostwem" (ang. witchcraft). Przez te fakty nie da się dokładnie określić historii Wicca, gdyż jako religia magiczna była tępiona przez Inkwizycję. Oprócz tego "oficjalna historia" Wicca była spisywana przez jej "oficjalnych kronikarzy" - łowców czarownic i tych wyżej wymienionych. Średniowieczne źródła są tak stronnicze, tak przepełnione inwektywami i dziwacznymi twierdzeniami, iż współcześni historycy traktują je z najwyższym niedowierzaniem. Uznano zatem, że skoro łowcy czarownic byli obłąkanymi misjonarzami i propagandystami, a ofiarą mógł stać się każdy, kto popadł w polityczną niełaskę, to w Europie w ogóle nie było żadnych czarownic.
Warto wspomnieć o pewnej kobiecie, która dla religii pogańskich zrobiła bardzo wiele. Była nią Margaret Murray (od niej pochodzi tytułowy cytat) - brytyjska egiptolog, która zajęła się pogańskimi wierzeniami dawnych ludów Europy i połączyła w jedną spójną teorię wszystkie dowody, które od dawna na to czekały - i to na własnym podwórku, w Anglii. Doszła do wniosku, iż "kult czarownic" rzeczywiście istniał, że nie miał on nic wspólnego z kultem Szatana. Wg Murray korzenie czarostwa sięgają pogańskich tradycji paleolitu. Przyglądając się historii czarostwa bystrym i nie uprzedzonym okiem, dr Murray zidentyfikowała Rogatego Boga jako Cernunnosa lub Pana, tym samym ukazując powiązanie z religiami celtyckimi.
Z początku była ona najbardziej znana w USA (gdzie teraz jest wielką i uznaną religią), lecz za sprawą wielu autorów jak np. nieżyjący już Scott Cunningham, została rozpowszechniona w wielu innych krajach. Sama religia opiera się na kulcie sił natury uosobionych jako Bóg i Bogini (warto zaznaczyć, że Bóg często występuje zamiennie z terminem Rogaty Bóg), co jednak nie jest określeniem negatywnym). Większość wiccan nie używa imion konkretnych bóstw aby nazwać Starsze Istoty (gdyż tak też bywają określane). Zakłada się, że wszyscy Bogowie są jednym Bogiem, a wszystkie Boginie - jedną Boginią. Bywają oczywiście wyjątki co do tej reguły, a imionami jakimi posługują się najczęściej wiccanie są imiona bogów greckich, rzadziej pogańskich np. Swarożyc. Codziennością dla jej wyznawców jest oddawanie czci istotom boskim, celebrowanie cyklów ziemi czy posługiwanie się magią. Obecnie istnieje dość sporo covenów (grup wiccan) na całym świecie jak i w Polsce (nawet więcej niż wam się wydaje). Większość z nich nie podąża ścieżką konkretnej tradycji, korzysta z wielu źródeł, np. książek Cunninghama (szczególnie polecam "Wicca", wyd. Astrum). Warto jednak wspomnieć o konkretnych tradycjach tej religii

1. Tradycja Gardneriańska.
Emerytowany brytyjski urzędnik kolonialny Gerald B. Gardner jest uznawany za twórcę współczesnego czarostwa - Wicca. W tradycję Starej Religii został inicjowany w New Forrest (Anglia) w 1939 roku przez Najwyższą Kapłankę Dorothy Clutterbuck, która przewodziła jednym z ostatnich covenów Starej Religii. Gardner obiecał jej, że spróbuje przywrócić jej dawną świetności i dobre imię. W 1949 roku napisał powieść "High Magic Aid" o średniowiecznym czarostwie, w której opisał, jak praktykowano Starą Religię w covenie w New Forrest. W 1951 roku w Anglii zniesiono ostatnie z praw zakazujących praktykowania czarów, a stało się to za sprawą Kościoła Spirytualistycznego, który nie mógł się uprawomocnić przez ten istniejący martwy przepis prawny.
Gardner korzystając z okazji opublikował książkę "Dzisiejsze Czarostwo" ( Witchcraft Today") gdzie w szczegółach ujawnił praktyki swojego covenu. Tak wygląda tradycyjne historia Wicca przekazywana w Tradycji Gardneriańskiej. Czy to prawda czy legenda co do tego krążą różne opinie.
Pewne jest to że Gardner studiował w okultystycznej loży Ordo Templis Orientis i miał w dziedzinie magii rytualnej duże doświadczenie, był też niezłym antropologiem amatorem i znał osobiście reformatora O.T.O, najsłynniejszego okultystę XX wieku - Aleistera Crowleya. Nie można wykluczyć ze został inicjowany w New Forrest w pozostałości Starej Religii, ale rytuały jakie później stworzył na pewno powstały dzięki jego doświadczeniach w klasycznej magii rytualnej i wiedzy antropologicznej.. Jest bardzo prawdopodobne ze Crowley był jego konsultantem w tworzeniu podstaw Wicca, jednakże jego pierwsze szkice rytuałów mocno różnią się od wersji ostatecznej.
Nawet jeśli Crowley widział w Wicca przedsionek dla pozyskiwania wyznawców dla swojego systemu - Thelemy, to pomysł ten został szybko porzucony przez Gardnera.
Tradycja Gardneriańska ma strukturę rodzinną.
Najwyższa Kapłanka jest głową Covenu, główne mocno respektowane wartości to Szczerość i Miłość.
Bardzo mocno trzymają się rytuałów stworzonych przez samego Gardnera choć tworzą też i nowe w miarę potrzeby, jednak nigdy nie zmieniają samego rdzenia tradycji.
Działania magiczne i religijne prowadzą zawsze "ubrani w niebo" (skyclad) czyli nago. W swych rytuałach inicjacyjnych wykorzystują elementy dawnych szamańskich prób odwagi - poprzez rytualną chłostę (ma ona charakter symboliczny i nikomu nie dzieje się krzywda - niektórzy krytycy twierdzą, że chłostę wprowadził Gardner po to, żeby zaspokajać swoje potrzeby seksualne). Tradycja ta jest bardzo zamknięta i niechętna do dyskusji na swój temat z ludźmi z zewnątrz. Często przez to gardnerianie są niechętnie traktowani przez innych Wiccan, którzy opowiadają wiele dowcipów o ich rzekomym wiccańskim snobizmie.
Gardnerianie jednak szczycą się tym że posiadają "czystą linię przekazu" od Kapłanki, która inicjowała Gardnera.
Każdy gardneriański coven to samodzielna społeczność studiujących niezależna od innych, prowadzona przez Najwyższą Kapłankę. Jednakże zawsze może ona zwrócić się o pomoc do Najwyższej Kapłanki ze swego macierzystego covenu o pomoc czy poradę. Tworzy to możliwość utrzymania ciągłości przekazu i wspólnoty samopomocy.
Najważniejszymi tematami w tej tradycji są Reinkarnacja i Wiccańskie Wskazanie "Czyń Wolę swą lecz nie krzywdź tym innych" (oryg. "Do what thou Wilt, but harm none"). Wskazaniem tym kierują się teraz wszyscy wiccanie, co świadczy o tym jak duży wpływ ma teraz ta tradycja na pozostałe (mimo, że przy układaniu tego wskazania uczestniczył Crowley, który ponownie próbował dać coś od siebie i swojej religii Thelemy - pierwszy człon sentencji, "Do what thou Wilt" pochodzi z crowleyowskiej "Księgi Prawa")
Pomimo że kobiety mają w tej Tradycji więcej do powiedzenia to jednak coveny w miarę możliwości składają się z w miarę możliwości z małżeństw damsko męskich, albo przynajmniej z wypośrodkowanej liczby mężczyzn i kobiet dla równowagi energetycznej. Większość działań magicznych opiera się na energii wyzwolonej w interakcji Kobiety i Mężczyzny, przejawiających się w oddziaływaniach energii męskich i żeńskich uczestników obrzędów. Wiele jest tam tańców, śpiewu i innych wspólnych aktywności .
Coveny gardneriańskie mają 3 stopniową strukturę inicjacyjną. Trzeci stopień oznacza że osoba jest Najwyższą Kapłanką/Kapłanem i ma prawo przewodzić grupowym obrzędom, trenować innych i jest Strażnikiem/Strażniczką Tradycji. Najwięcej kontrowersji budzą korzenie tej tradycji, pochodzenie rytuałów i itp. Szczególnie te, które ukazały się w druku, a są jakoby zapisem tych praktykowanych w New Forrest - widać po nich wyraźnie, że w nawet jeśli Gardner był tam inicjowany, to znacznie je pozmieniał korzystając z wiedzy, którą zdobył w O.T.O.
To co opublikował jakoswoją Księgę Cieni (tradycyjna nazwa księgi, w której czarownica zapisuje swoje zaklęcia, rytuały, przepisy na mikstury etc.) zawiera dużo cytatów z dzieł Wiliama Blake, W.B. Yeats'a i A. Crowleya. Późniejsze rytuały i książki publikowane przez jego najzdolniejszą uczennicę Doreen Valiente są oczyszczone z takich naleciałości.

2. Tradycja Aleksandriańska.
Wyewoluowała z Tradycji Gardneriańskiej, jednakże jest mocno zmieniona w stosunku do oryginału. Dużo większy nacisk kładzie się tam na naukę magii rytualnej, z istotniejszych zmian pod tym względem jest np. to, że rytualny sztylet Athame używany w rytach symbolizuje element OGNIA a różdżka element POWIETRZA, w przeciwieństwie do innych odmian Wicca, gdzie jest na odwrót.
Symbolika ta ma znaczący wpływ na sam obraz rytuału, przez co te używane przez tradycję Aleksandryjską bardzo często różnią się od tych używanych przez inne tradycję .
Jest to tradycja gdzie obie płcie są sobie równe i mają takie same prawa. Rok liturgiczny opiera się głownie o dwa wielkie cykle mitologiczne zaczerpnięte z dawnych celtyckich wierzeń, pierwszą połową roku rządzi Ostrokrzewowy Król,a drugą Dębowy Król i na tym oparte jest parę rytualnych przedstawień teatralnych ważnych w tej tradycji dotyczących tematu Śmierci i ZmartwychwstaniaBoga (brzmi znajomo ?).
I w tej tradycji Najwyższa Kapłanka jest w danym Covenie najwyższym autorytetem, ale i mężczyźnie mają sporo do powiedzenia.
Tradycja ta została stworzona Przez Alexandra Sandersa i jego żonę Maxine. Twierdził on, że w Starą Wiarę wtajemniczyła go babcia w 1933 roku (krążą jednak opinie, że rytuały po prostu skopiował od Gardnera i je rozwinął). Głównymi autorami propagującymi tą tradycję w literaturze tematu są Janet i Stewart Farrarr.
Mimo podobieństwa do Tradycji Gardneriańskiej tradycja Aleksandriańska jest bardziej liberalna , eklektyczna , otwarta na zmiany i racjonalizacje. Rytualna nagość jest opcjonalna w rytuałach a co więcej częściej używają różnego rodzaju habitów i dekorowanych płaszczy.

3. Tradycja Dianiczna
Ta tradycja ma dwa główne nurty:
Zapoczątkowana w USA w Teksasie przez Morgan Mc Farland i Marka Robertsa, którzy w swojej teologii faworyzują Boginię, lecz akceptują Boga jako jej Ukochanego Małżonka. Coveny są mieszane i składają się zarówno z mężczyzn jak i z kobiet. Bardzo często nazywana jest Starą Dianiczną Tradycją.
Feministyczna Dianiczna Tradycja Wicca całkowicie skupiona na postaci Bogini, wykluczająca mężczyzn i pałająca do nich dużą niechęcią. Stanowią luźne struktury, bez hierarchii, mocno anarchistyczne, bez stałych rytuałów, bardziej bawiące się eksperymentujące tematem niż trzymające się jakiś określonych reguł czy tradycji. Są to raczej działaczki polityczne na gruncie feminizmu wykorzystujące wiccańską symbolikę jako symbol w swych politycznych akcjach. Bardzo wiele z nich to lesbijki choć coveny są otwarte na kobiety o różnych orientacjach. Ich organizacja to "Re-reformed Congregation of the Goddess" w USA wydająca pismo "OF a LIKE MIND" i sponsorująca konferencje i spotkania na temat Dianicznego Czarostwa. Większość złej prasy na temat Wicca pochodzi z poglądu, że jest to religia zaślepionych niechęcią do mężczyzn kobiet, co jest oczywiście bzdurą.

4. Kościół Wicca
Kościół Wicca został założony przez Gavina i Yvonne Frostów. Oferują oni korespondencyjne kursy w ich odmianie Wicca, zwanej czasami Celtycką Wiccą. Jest to jedna z najbardziej niezwykłych i kontrowersyjnych Tradycji. Np. dopiero niedawno włączyli oni do swojego panteonu Boginię. Niektórzy mówią o nich z przekąsem że jest to "ochrzczona Wicca".
Frostowie mówią o swojej tradycji jako celtyckiej. Wicca w ich wydaniu to bardzo zgrabne połączenie Wysokiej Magii Hermetycznej, eklektycznej Wicca i celtyckich wierzeń. Z charakterystycznych cech używają trzech kręgów, a nie jednego umieszczonych jeden w drugim. Tworzą je z soli, siarki oraz ziół i wszystko to udekorowane jest magicznymi glifami. W rytuałach używają rytualnego sztyletu Athame z białą rączką zamiast tradycyjnie z czarną.
Jest to jedna z najbardziej otwartych tradycji, publikująca wiele materiałów, a co więcej ogłaszająca swe szkolenia nawet w bardzo poważnych i szanujących się czasopismach. Za to są bardzo krytykowani przez bardzo drażliwych na temat tajemnicy Gardnerian.

5. Samodzielna (Solitary) Wicca
To tradycja bez tradycji. To samodzielni ludzie nie związani z żadną tradycja podążający Ścieżką Wicca, adaptujący do podstawowe wiccańskiej struktury wierzeń różne elementy mitologiczne i praktyki według potrzeb. Najbardziej popularne książki dotyczące jest "tradycji" pisał nieżyjący już Scott Cunningham.
Jego najlepsza książka na ten temat to "Wicca for solitary practicioner" ("Wicca dla samotnego praktykującego") i "Living Wicca" ( Żyjąc Wicca) a także "Moc Ziemi: Praktyczna Magia Żywiołów", która ukazała się w języku polskim i choć nie pada w niej słowo Wicca, jest doskonałym wstępem do wiccańskiego / neopogańskiego rozumienia magii.

6. Arkadian Wicca
Zawiera w sobie elementy Magii Hermetycznej, ale też korzysta z tradycji wedyjskich i celtyckich, znajdziesz w niej Anioły i Faeries (wróżki), jest bardzo eklektyczna. Duży wpływ na nią mają dzieła Seleny Fox i Scotta Cunninghama. (Przyp. Luny: Ja i moja mama nalezymy właśnie do tego odłamu Wicca.)

7. Dyskordiańska Wicca
Ruch Eryzjański lub Dyskordiański zwie się dumnie Bezprorocką Irreligijną Dezorganizacją. Wszystko zaczęło się od książki "Principia Discordia- czyli Jak Znalazłem Boginię i Co z Nią Zrobiłem jak Ją Znalazłem". Jest to kolekcja wolnych myśli i artykułów zebranych prze Malakalipsę Młodszego ( Greg Hill ). Centralnym tematem dla Dyskordianizmu jest to, że "Chaos jest tak samo ważny jak Ład ", a zilustrowane jest to m.in. historią Szarej Twarzy.
Humor jest najważniejszy w dyskordianiźmie. Ale nie należy uważać, że to tylko jeden wielki żart, bo przecież to jest jeden wielki żart.
Eryzjanizm pokazuje, że humor jest tak samo ważny jak powaga, a absurd ma sens. Uczy jak grać w gierki z Ładem i Chaosem. Wpływ dyskordianizmu może być straszliwy na jednostkę - przecież wszyscy w koło to takie ponuraki (Szare Twarze) i chcą żeby wszyscy byli tacy.
Wielu po prostu nie rozumie , o co tak naprawdę chodzi w dyskordianizmie, robi sobie z tego jaja i traci przez to szansę, jaką daje on na wyzwolenie ze społecznych konwenansów i szarej rzeczywistości.


Co jeszcze warto wiedzieć o wiccanach? Posiadają oni swoje własne święta. Podzielić je można na Sabaty i Esbaty.
Esbaty są to pełnie księżyca, kiedy to Bogini osiąga szczyt mocy i lśni najbardziej, są także porą magii, gdyż wtedy jej moc jest najpotężniejsza. Jest ich 13 w roku.
Sabaty natomiast to święta słoneczne i jest ich 8. Cztery z nich wyznaczają stare pogańskie święta, natomiast cztery następne to równonoce i przesilenia. Są to kolejno:
Yule (21 grudnia), Imbolc (2 lutego), Ostara (21 marca), Beltane (30 kwietnia), Letnie przesilenie (21 czerwca), Lunghnasadh (1 sierpnia), Mabon (21 września) i Samhain (31 pażdziernika). Każdy z Sabatów posiada własną tradycje i sposób jego obchodzenia. Wiele z nich przeniknęło do naszego życia codziennego. Przykład - ubieranie choinki, które pochodzi od starego pogańskiego święta Yule, gdzie prezenty wieszane na małym drzewku miały być podarkami dla bogów.
Bardzo istotnym elementem tej religii jest Magia. Może ona być używana przez wiccan tylko dla celów pozytywnych (i nie ma mowy tu o krwawych ofiarach składanych bogom - jest to koleje głupie i nieprawdziwe spostrzeżenie, szerzone przez wrogów wicca - a może raczej religia ta ucywilizowała się), gdyż mimo, że wicca nie zabrania praktycznie niczego, istnieje tu pewna zasada obowiązująca każdego wiccanina, wspomniana już przy opisie tradycji Garderiańskiej, mianowicie doktryna : "Czyń jak chcesz, lecz nie czyń nikomu krzywdy". Każdy kto wstępuje na ścieżkę tej religii, robi to tylko i wyłącznie z własnego, wolnego wyboru, trzymając się jej ideologii, tak więc szanuje także i tą zasadę (gdyż jeśli by tego nie robił, nie mógłby nazwać się wiccaninem).
Magia tu stosowana może być podzielona na dwie kategorie - pierwsza to magia religijna, a druga opiera się natomiast na mocy natury. Na temat drugiej polecam także lektury "Moc ziemi" i "Moc żywiołów" Scotta Cunninghama, staniowiące doskonałe uzupełnienie książki "Wicca". Oba te rodzaje magii, są nieodłącznym aspektem życia wiccanina, gdyż wielokrotnie korzystają z niej, choćby dla uczczenia sabatu czy esbatu. Warto wspomnieć także, że symbolem tego kultu jest najbardziej magiczny znak - Pentagram Biały, choć bywa iż używany jest także pentagram odwrócony, lecz tym razem nie jako symbol negatywnych sił, lecz oznakę wyższego stopnia w tradycji Garderiańskiej.
Dzisiaj religia ta posiada dużą liczbę wyznawców w wielu krajach świata. Nie zachęcam was do wstępowania w jej szeregi (gdyż jak pisałem już, jest to religia całkowicie wolna) lecz chcę wam jedynie przybliżyć tą tematykę. Nie jest to jednak tylko religia. Jest całym sposobem na życie, sposobem jego celebrowania i nauką miłości do tego co nas otacza, a zwłaszcza do natury."
Jesli są jakieś pytania postaram się odpowiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Woody19
Magik



Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja się tu wziołem? Nibylandia? Iluzja? Magia? Czary mary? Hokus pokus? a może Abra kadabra?

PostWysłany: Pią 17:49, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Sam to napisałeś ? pytam bo może się tym interesujesz:D <wow> czy poprostu skopiowałeś ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feniks
Czarodziej



Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:53, 21 Wrz 2007    Temat postu:

skopiowałem, na początku jest napisane że to artykuł, nie pamiętam juz zkąd, troszkę sie interesuję...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Woody19
Magik



Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja się tu wziołem? Nibylandia? Iluzja? Magia? Czary mary? Hokus pokus? a może Abra kadabra?

PostWysłany: Pią 18:00, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Ja tam jestem katolik i raczej przeczytałem to tylko pod względem ogólnoinformującym bo warto czytać o różnych religiach ... dzięki przyda sie Very Happy

chociaż ostatnio do kościoła nawet mi sie nie chce iść ... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feniks
Czarodziej



Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:01, 21 Wrz 2007    Temat postu:

ja tez katolik, witaj w klubie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Woody19
Magik



Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja się tu wziołem? Nibylandia? Iluzja? Magia? Czary mary? Hokus pokus? a może Abra kadabra?

PostWysłany: Nie 16:36, 23 Wrz 2007    Temat postu:

No to jest nas dwóch Very Happy Cool Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Magiczne forum Strona Główna -> Parapsychologia -Ezoteryka i Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1